
Po tym jak w sesji porannej paralekkoatletycznych mistrzostw świata w Dubaju złoty medal zdobyła Karolina Kucharczyk, po południu polscy reprezentanci również mieli powody do zadowolenia. Po południu przedostatniego dnia zawodów srebro zdobyła Jagoda Kibil, natomiast brąz – Daniel Pek.
Jagoda Kibil (Start Radom) zajęła drugie miejsce w biegu na 200 metrów (klasa T35).
– Plan był taki, żeby zrobić „życiówkę”. Obydwoje z trenerem wiedzieliśmy, że moją siłą jest druga część dystansu. Ja wytrzymam do końca, a rywalki po stówce będą słabły. To było widać po pierwszym biegu na 100m. Plan był taki, żeby na 100m być równo z Holenderką (Nienke Timmer- przyp.red.), a później, niech się dzieje wola nieba. Wychodzę z założenia, że jedzie się na zawody, żeby dać z siebie maksimum, a skoro maksimum ma dać podium, to jest pełnia szczęścia – powiedziała świeżo upieczona wicemistrzyni świata.
Natomiast Daniel Pek zakończył na trzecim miejscu bieg na dystansie 1500 metrów.
Polska ma na koncie w tej chwili 13 medali: 2 złote, 4 srebrne i 7 brązowych.
Paralekkoatletyczne Mistrzostwa Świata potrwają do 15 listopada. Do Zjednoczonych Emiratów Arabskich przyjechało ponad 1400 zawodników ze 120 krajów świata, w tym 42 reprezentantów Polski.
fot. Bartłomiej Zborowski/PZSN Start.
Reklama: